Mrożone pomidory w szklarni: co robić, jak leczyć

Witam, jestem Sveta a moim hobby jest warzywnik i ogródek, w którym spędzam cały wolny czas co najmniej 15 lat, czasem musiałem toczyć prawdziwe żniwne bitwy w ogrodzie iw szklarniach. Chciałbym podzielić się doświadczeniem dotyczącym ratowania pomidorów po zamarznięciu w szklarni.

Oczywiście pomidory mają mechanizmy ochrony przed zimnem: gdy temperatura spada, łodygi i liście rośliny pokryte są drobnymi kroplami wody, które chronią ją przed zimnem. Ale to nie trwa długo.

Problem w tym, że pomidory mogą ulec uszkodzeniu nawet przy niewielkim ochłodzeniu do -1 lub -2. Temperatura minus 6 i poniżej prowadzi do śmierci krzewów.

Środki nadzwyczajne

Jeśli szybko zauważysz, że warzywa są zamarznięte, nie przejmuj się. Natychmiast zalej glebę wokół nich chłodną wodą, tak aby nie wpłynąć na wspomnianą powyżej kondensację. Można je również pokryć agrofibrą. Gdy rośliny są lekko rozgrzane, spryskaj cyrkonem i cytowitem .

Aby przygotować roztwór, potrzebujesz mililitra na dziesięć litrów wody, aby pomóc korzeniom odzyskać siły, a także ułatwić korzeniom pomidora pobieranie składników odżywczych i wody z gleby..

Jak postępować po mrozie

Szklarnia niezawodnie chroni pomidory, ale nikt nie jest odporny na zmiany temperatury w nocy, w kwietniu, a nawet w maju. Jak postępować, jeśli stało się to z Twoją witryną? Najpierw zbadaj liście pomidora. Jeśli żyły na nich są twarde, to mają w sobie chlorofil i rośliny na pewno przeżyją.

  • Przede wszystkim usuwamy schronienie z pomidorów. Następnie podgrzewamy wodę do 30 stopni (maksymalnie 35) i podlewamy nią wszystkie dotknięte sadzonki.
  • Tworzymy rozwiązanie z Epin-Extra: na pół litra wody potrzebujesz kilka ml tego produktu. Wodę należy zagotować, ale jeśli jej nie ma, można ją zmiękczyć dodając kilka kryształków kwasu cytrynowego. Po kolejnym tygodniu należy ponownie spryskać Epin-Extra. Odpowiedni jest również środek taki jak Energen..
  • Jeśli prognoza pogody zapowiada się chłodniej, musisz chronić pomidory, rozprowadzając pod nimi mokre gazety i chroniąc przed zimnem podwójnym spandbondem.
  • Po kilku dniach ponownie odwiedź ofiary w szklarni. Tym razem musisz usunąć wierzchołki krzaków. Nie zapomnij zdezynfekować po skrawkach nadmanganianem potasu w słabym stężeniu.
  • Mocznik należy dodawać pod korzenie, a także w słabym stężeniu. Na 8 litrów wody potrzebujemy jednej łyżki stołowej. Jeden zarażony krzew potrzebuje około 600 ml takiego roztworu.

Teraz pozostaje tylko poczekać, aż pomidory będą miały pasierbów.

Jeśli sadziłeś sadzonki więcej niż siedem dni temu, na pewno się pojawią. Z nich wybieramy dwa niższe procesy i tworzymy roślinę. Owocnikowanie dotkniętych pomidorów rozpocznie się dwa tygodnie później niż zwykle.

Jeśli sadzonki są zamrożone na otwartym polu

Jeśli mróz uszkodził młode sadzonki, kolejność działań będzie nieco inna. Warto od razu powiedzieć, że nie będziesz musiał czekać na obfite zbiory, ale przynajmniej uratujesz rośliny, w które zainwestowałeś tyle pracy.

Przede wszystkim odcinamy te części łodyg, które pociemniały, oraz zdrowe części krzewów. Następnie nawozimy sadzonki mocznikiem lub innym nawozem. Jeśli sadzonki są zbyt zamarznięte, można nawozić dziewanny (lub ptasimi odchodami) w połączeniu z humatami.

Takie nawożenie będzie miało dobry wpływ nawet na dotknięte korzenie. Pamiętaj, aby przykryć sadzonki na następny tydzień. Możesz również użyć wywaru ze skórki cebuli do podlewania: to dobry środek pobudzający.

Zapobieganie

Jeśli prognozy pogody obiecują spadek temperatury na wiosnę, należy wcześniej zadbać o pomidory w szklarni.

Przede wszystkim sprawdź szklarnię pod kątem luk i uszczelnij je. Pomiędzy ścianami szklarni a jej fundamentem mogą znajdować się szczeliny, dlatego priorytetem jest uszczelnienie. A nawet jeśli luki są bardzo małe, istnieje ryzyko uszkodzenia pomidorów przez zimno.

Następnie po prostu rzuć wszystkie szmaty, które masz na ramy. Jeśli jest zimno nawet w ciągu dnia, nie usuwaj zadaszenia i poczekaj, aż temperatura się ustabilizuje.

Kiedy osiągnie plus dziesięć lub więcej, możesz codziennie otwierać pomidory przez kilka godzin i dać im możliwość stwardnienia. Bardzo ważne jest, aby schron był szczelny, dlatego też używaj cegieł.

Zastanów się również, jak ogrzać samą szklarnię. Najlepszą opcją jest opalarka lub grzejnik olejowy. Nie są tanie, ale ciągłe kupowanie nowych sadzonek po uszkodzeniu jest droższe. W ostateczności możesz rozwiązać problem zwykłymi plastikowymi butelkami.

Wypełniamy je do połowy wrzącą wodą i układamy wzdłuż poliwęglanów w Twoich szklarniach. Wrząca woda ochładza się przez noc, oddając swoje ciepło roślinom, a po jednym dniu ponownie się nagrzewa. Możesz również zapalić na noc świecę parafinową w szklarni..

Ponadto konsekwencje mrozu nie będą tak poważne, jeśli łóżka w szklarni będą wysokie. Więc rośliny na pewno będą cieplejsze. Ale ta opcja jest dobra tylko dla wysokich szklarni. Ponadto, jeśli zdarzyła się taka uciążliwość, pamiętaj, który z pomidorów po niej przeżył i zbieraj z nich nasiona. Tylko po posadzeniu!

Powiązane posty